Dwie wspaniałe wycieczki do Gruzji zimą! Zobacz i wybierz dla siebie swoją Podróż Życia!
NARTY W MESTI! CZYLI CUDA SWANETI ZIMĄ ! 08.01. – 15.01.2022 Wizz Air do Kutaisi
W cenie 690$ otrzymujecie:
*7 z 7 noclegów (w Kutaisi hotel – pokoje 2, 3, 4-osobowe, łazienki prywatne; w Mesti hostel domowy – pokoje 2 i 3-osobowe, łazienki dzielone)
*7 z 7 śniadań (w hotelu mieszane, w domo-hostelu gruzińskie – jak w Święta! ;-))
*powitalny i suto zakrapiany poczęstunek – kolację po przylocie z…bagażnika na lotnisku 😉 Nikt absolutnie tak nie robi! Taka jest jednak ta m o j a wizja Gruzji ☺ Więc…Welcome to Georgia Kochani!
*6 z 8 kolacji (niektóre z Tamadą i toastami!, wszystkie zaś do oporu, i nie do przejedzenia! w tym:
- 5 wypasionych(!) domowych kolacji w Mesti – się zdziwicie co to za stół…Najcudniejszy!
- 1 kolację po przylocie właśnie – z uwagi na późną porę, najpewniej połączymy ją z szumnym, wielce winnym powitaniem już na parkingu ☺ A kontynuować możemy w hotelu! (dwie kolacje zostawiam Wam, tak dla kolorytu wyprawy ;-). Nie zostawiam jednak Was! Nic z tego 😉
*zwiedzanie okolic Kutaisi w tym:
- wstęp i zwiedzanie magicznej Jaskini Prometeusza – wrażenie robi niesamowite, zwłaszcza historia odkrycia!
- zapora Inguri – imponująca zapora łukowa na rzece Inguri – w latach oddania (1984) -najwyższa zapora na świecie!
- i wszystko co zainteresuje Was na trasie, a czas pozwoli!
*wino rozlewane do każdej programowej kolacji (czyli 6-ściu) no limit, plus czacza dla wytrwałych 😉
*powitalne wino na lotnisku. I pożegnalne ☺
*transfer: lotnisko Kutaisi – hotel-Mestia – lotnisko Kutaisi, w datach i godzinach tripu – tu głównym lotem ustanowię finalnie ten, którym przylecicie w większości.
*transfery grupowe pod stok i z powrotem – w dniach przewidzianych na jazdę (4-5 dni)
*skipass na max 5 dni
*off-road 4×4 do magicznego Ushguli (wioska na UNESCO w której czas się zatrzymał…) Zimą!!!
*gwarancję podstawienia samochodu zastępczego, opłaty drogowe,
*kulinarne wariacje pod okiem gospodyń w Mesti! – przygotowywanie tradycyjnych potraw kuchni gruzińskiej-swańskiej! Kto powiedział, że tylko kobitki do garów? 😉 Śmiało możecie wkraczać do kuchni! 😉
*milion doznań, wspomnień i setki zdjęć! A może i…zmianę życia…;-)
*opiekę, radę i tłumaczenie (z j.ros i j.ang., ciut też z gruziń. ;-)) pilota-przewodnika (nie książkowego!) – czyli ja we własnej osobie 😉
Bo wszak to Podróż Życia jest i trip jedyny taki i ze mną jedyną taką ☺!
Wiem ☺
A wiem, bo???
Bo ze mną Kochani posmakujecie Gruzji na wskroś!
Bo przejedziemy wspólnie setki kilometrów i będziemy mieli dziesiątki pit stopów!
Bo nasze autka to nie VIP fury, ale zwykłe mini Van-y czy off road-owe Delici. A ich najważniejszym i dla mnie obligatoryjnym wyposażeniem jest Gruzin z krwi i kości. I zaufajcie mi, daleko mu do zwykłego kierowcy-taksówkarza. Każdy jest Duszą swojego składu. I każdy należy do naszego teamu!
Bo preferowane i ukochane przeze mnie miejsca noclegowe nie mają nic wspólnego ze standardem europejskim. Bardziej przypominają klimat mojego dzieciństwa. Mimo to, nie raz potrafią zaskoczyć ☺ Są jednak wciąż tym, czego szukam w Gruzji. Są gruzińskie i prawdziwe!
In plus zaskakują zaś tych, którzy przygotowali się do tego swoistego „powrotu do
przeszłości”, natomiast w ostre zakłopotanie i niedowierzanie z niesmakiem połączone nierzadko, wpędzają tych, którzy do końca wierzyli, że przyjechali do Francji… Tymczasem trzy i pół godziny lotu z Polski przenosi nas w inny wymiar.
W Gruzji bowiem wszystko jest egzotyczne. I ja też 😉
Bo postawiłam na to z Kim i Jak. I to jest moje „z kim” i to jest moje „jak”.
Bo nie zostawiam niedomówień. Jasno piszę o tym co Wam oferuję w ramach ceny i czego macie pełne prawo ode mnie wymagać. A jednocześnie i tak dodatkowo uświadamiam, co jednak nie leży po mojej stronie.
I choć oczywiście bywają od tego odstępstwa (od tego akurat mogą 😉
to nie finansuję Wam Kochani takich rzeczy jak:
- bilet lotniczy, ubezpieczenie, testy covid – to z tych strategicznych, bez których się w Gruzji nie spotkamy (przynajmniej tej wspólnej 😉
- oraz desery, owoce, kawa/herbata poza miejscami noclegowymi (a kawy z ekspresu to w ogóle nawet nie gwarantuję(!), indywidualne pamiątki, płatne toalety, czy alkohol i posiłki, oraz wstępy inne niż ujęte w wycenie.
A oto nasz plan dniowy skrótowo ☺
WIZZ 08.01-15.01.2022
- 8 przylot, winne powitanie, transfer do hotelu w Kutaisi
- 8/9 noc Kutaisi, hotel
- 9 przejazd do Mesti, Jaskinia Prometei, Zapora Inguri
- 9/10 noc Mestia, hostel-dom swanecki
- 10 narty dzień 1
- 10/11 noc Mestia, hostel-dom swanecki
- 11 narty dzień 2
- 11/12 noc Mestia, hostel-dom swanecki
kolacja priv 12 narty dzień 3, Ushguli 4×4 – wioska UNESCO na 2200m n.p.m - 12/13 noc Mestia, hostel-dom swanecki
- 13 narty dzień 4
- 13/14 noc Mestia, hostel-dom swanecki
- 14 narty dzień 5
- 14/15 noc Mestia, hostel-dom swanecki
kolacja priv 15 powrót do Kutaisi, kolacja, transfer na lotnisko
KONIEC 😉
I?
Jaka decyzja?
Gotowi?!
Zapraszam!
Bo taka właśnie jest Gruzja Moja Miłość !
https://gruzjamojamilosc.pl/przeczytaj-i-zdecyduj/
NARTY NA WALENTYNKI ! CZYLI CUDA GUDAURI ZIMĄ ! 11.02 – 19.02.2022 PLL LOT Warszawa-Tbilisi-Warszawa
W cenie 760$ otrzymujecie:
*7 z 8 noclegów (w tym jeden transferowy; Tbilisi hotel – pokoje 2, 3-osobowe, łazienki prywatne; w Kazbegi dom gruziński – pokoje 2 ,3, 4-osobowe i jeden 6-osobowy ;-), łazienki dzielone)
*7 z 7 śniadań (w hotelu mieszane, w domu gruzińskie – do syta! ;-))
*4 z 7 kolacji (niektóre z Tamadą i toastami!, wszystkie zaś do oporu, i nie do przejedzenia! w tym:
- 4 wypasione(!) domowe kolacje w Kazbegi – w formie różnej ☺ Uwielbiam! (trzy kolacje zaś zostawiam Wam, tak dla kolorytu wyprawy ;-). Nie zostawiam jednak Was! Nic z tego 😉
*Tbilisi by Night dla chętnych, w wieczór i noc transferową
*wino rozlewane do każdej programowej kolacji (czyli 4-ch) no limit, plus czacza dla wytrwałych 😉
*powitalne wino na lotnisku. I pożegnalne ☺
*transfery: lotnisko Tbilisi-Kazbegi-Tbilisi hotel-lotnisko Tbilisi, w datach i godzinach tripu
*transfery grupowe do Kobi i z powrotem (gondola Kobi do Gudauri) lub Gudauri Centrum – w dniach przewidzianych na jazdę
*skipass na 5 dni
*wejściówki na gondolę Kobi na dni przewidziane na zjazdy (5 dni)
* kąpiel w Carskich Łaźniach Siarkowych w Tbilisi – 1h
*gwarancję podstawienia samochodu zastępczego, opłaty drogowe,
*milion doznań, wspomnień i setki zdjęć! A może i…zmianę życia…;-)
*opiekę, radę i tłumaczenie (z j.ros i j.ang., ciut też z gruziń. ;-)) pilota-przewodnika (nie książkowego!) – czyli ja we własnej osobie 😉
* setki wspomnień, wrażeń i zdjęcia życia!
Bo wszak to Podróż Życia jest i trip jedyny taki i ze mną jedyną taką ☺!
Wiem ☺
A wiem, bo???
Bo ze mną Kochani posmakujecie Gruzji na wskroś!
Bo przejedziemy wspólnie setki kilometrów i będziemy mieli dziesiątki pit stopów!
Bo nasze autka to nie VIP fury, ale zwykłe mini Van-y czy off road-owe Delici. A ich najważniejszym i dla mnie obligatoryjnym wyposażeniem jest Gruzin z krwi i kości. I zaufajcie mi, daleko mu do zwykłego kierowcy-taksówkarza. Każdy jest Duszą swojego składu. I każdy należy do naszego teamu!
Bo preferowane i ukochane przeze mnie miejsca noclegowe nie mają nic wspólnego ze standardem europejskim. Bardziej przypominają klimat mojego dzieciństwa. Mimo to, nie raz potrafią zaskoczyć ☺ Są jednak wciąż tym, czego szukam w Gruzji. Są gruzińskie i prawdziwe!
In plus zaskakują zaś tych, którzy przygotowali się do tego swoistego „powrotu do
przeszłości”, natomiast w ostre zakłopotanie i niedowierzanie z niesmakiem połączone nierzadko, wpędzają tych, którzy do końca wierzyli, że przyjechali do Francji… Tymczasem trzy i pół godziny lotu z Polski przenosi nas w inny wymiar.
W Gruzji bowiem wszystko jest egzotyczne. I ja też 😉
Bo postawiłam na to z Kim i Jak. I to jest moje „z kim” i to jest moje „jak”.
Bo nie zostawiam niedomówień. Jasno piszę o tym co Wam oferuję w ramach ceny i czego macie pełne prawo ode mnie wymagać. A jednocześnie i tak dodatkowo uświadamiam, co jednak nie leży po mojej stronie.
I choć oczywiście bywają od tego odstępstwa (od tego akurat mogą 😉
to nie finansuję Wam Kochani takich rzeczy jak:
- bilet lotniczy, ubezpieczenie, testy covid – to z tych strategicznych, bez których się w Gruzji nie spotkamy (przynajmniej tej wspólnej 😉
- oraz desery, owoce, kawa/herbata poza miejscami noclegowymi (a kawy z ekspresu to w ogóle nawet nie gwarantuję(!), indywidualne pamiątki, płatne toalety, czy alkohol i posiłki, oraz wstępy inne niż ujęte w wycenie.
A oto nasz plan dniowy skrótowo ☺
PLL LOT 11.02-19.02.2022
- 11/12 przylot nad ranem, powitanie – śniadanie z winem 🙂
- 12 bezpośredni przejazd z lotniska do Kazbegi – Ananuri, Platforma Gudauri, Gergeti -dla chętnych
- 12/13 noc Kazbegi – dom gruziński
- 13 narty dzień 1
- 13/14 noc Kazbegi – dom gruziński kolacja priv 14 narty dzień 2
- 14/15 noc Kazbegi – dom gruziński
- 15 narty dzień 3
- 15/16 noc Kazbegi – dom gruziński kolacja priv 16 narty dzień 4
- 16/17 noc Kazbegi – dom gruziński
- 17 narty dzień 5
- 17/18 noc Kazbegi – dom gruziński
- 18 powrót do Tbilisi, Mccheta, łaźnie siarkowe, Tbilisi by Night kolacja priv
- 18/19 hotel Tbilisi – noc transferowa, wyjazd na lotnisko ok.g 3 nad ranem
KONIEC 😉
I?
Jaka decyzja?
Gotowi?!
Zapraszam!
Bo taka właśnie jest Gruzja Moja Miłość !
https://gruzjamojamilosc.pl/przeczytaj-i-zdecyduj/