Tuszetia

Gruzja nie jest moja. Ale to jest Moja Gruzja.

 

OFF-ROADowo do Omalo , KONNO do Dagestanu !


 

OMALO   Pokonanie 70km trasy wiodącej z  Akhmety (część regionu Kachetii) do położonej w sercu Tuszetii miejscowości Omalo, w zależności od pogody może zająć nawet cały dzień. Teren ten bowiem, odizolowanym jest tak, jak tylko można to sobie wyobrazić. Dostępny li tylko transportem 4×4! Przez stulecia nie docierał tu nikt obcy!
Kaukaz jest Magiczny. Niewyobrażalnie potężny. Niepowtarzalny. Zaś droga do jego tuszeckiego serca przejezdna tylko latem, potrafi być wyzwaniem! Jej najwyższy punkt, czyli przełęcz Abano Pass znajduje się powyżej poziomu chmur – 2936 m n.p.m. Słowem, wymarzona trasa na off-road extreme!
Tuszetia położona jest na północnych zboczach Wielkiego Kaukazu. Od północy i wschodu graniczy z rosyjskimi republikami, odpowiednio Czeczenią i Dagestanem, natomiast od południa i zachodu – z historycznymi regionami Gruzji, odpowiednio Kachetią i Chewsuretią. Największą miejscowością w Tuszetii jest Omalo. Tuszetia do dziś zachowała dawne, unikalne tradycje i nieskażoną przyrodę. Z każdej strony otoczona jest wysokimi górami. To tu właśnie przetrwały stare, przedchrześcijańskie wierzenia.
Droga jaką wspinamy się niemal pod niebo należy do jednej z dziesięciu niebezpieczniejszych dróg na świecie. Spokojnie! Gruzińscy kierowcy ani na moment nie pozwolają odczuwać strachu, a widoki rozpościerające się na każdym metrze (!) off-roadu sprawią, że zapomina się o kilkusetmetrowych przepaściach w dół, osuwających się spod kół kamieniach czy tworzących wyrwy w drodze wodospadach! Zaufanie to główna zasada jaką kieruję się w życiu, a drogę ową przemierzałam już nie raz i to w skrajnie różnych warunkach pogodowych.SHENAKO / DIKLOTo swoista kąpiel w Tuszetii!  Dotrzeć wszędzie tam gdzie tylko dotrzeć można i zarazem tam, gdzie dzikość i monumentalność Kaukazu zwala z nóg…Którz by nie chciał?
Mimo okalającej dziczy i w Tuszetii jednak nie braknie zabytkowych starych cerkwi, przecudnie położonych kamiennych kapliczek, przy których składano ofiary ze zwierząt i do których  do dziś dnia nie wolno podchodzić kobietom „nieczystym”.

DARTLO                                                                                                                             

To magicznie położona wioska, która, podobnie jak Omalo słynie z wielowiekowych, rodowych kamiennych wież mieszkalnoobronnych. Służyły one mieszkańcom jako schronienie podczas najazdów sąsiednich plemion (głównie Awarów i Lezginów) oraz walk związanych z silnie zakorzenioną na tych terenach tradycją zemsty rodowej. Podobne unikalne budowle, właściwe tylko dla Kaukazu, spotykamy jeszcze w gruzińskiej Swanetii i w północno kaukaskiej Inguszetii i Czeczenii.  W drodze do Dartlo można podziwiać dwa sąsiadujące ze sobą górskie szczyty – miejsce, gdzie zbiegają się granice Gruzji oraz dwóch rosyjskich republik – Dagestanu i Czeczenii! Idealne to miejsce na siodłanie koni i pikniki w plenerze!

SIGHNAGHI – CITY OF LOVE

Sighnaghi to niewyobrażalnie usytuowane i jedno z najmniejszych miast w Gruzji. A na pewno jedyne zwane…Miastem Miłości!
Miasto okalają mury obronne z 1762 roku, których długość ustępuje tylko Murowi Chińskiemu! W Sighnaghi znajdują się dwie cerkwie – Świętego Jerzego oraz Świętego Szczepana. Natomiast 2 km od Sighnaghi znajduje się monastyr Bodbe z relikwiami Świętej Nino, miejsce pielgrzymek Gruzinów.
W tym magicznym miasteczku, położonym nad Doliną Alazani, spotkać można kolejne otwrte gruzińskie i domy i serca. Rozkoszować się widokiem, spokojem, wolnością…

DAWID GAREDŻI

Poprzez pustynne stepy, szutrowe drogi i bezdroża, dotrzeć można na granicę z Azerbejdżanem, do kompleksu monastyrów Gruzińskiego Kościoła Prawosławnego –  David Garedżi położonego we wschodniej Gruzji, na półpustynnych stokach góry Garedża. Część kompleksu znajduje się w rejonie Agstafa, na terenie Azerbejdżanu, dlatego też Dawit Garedżi jest tematem sporu między władzami gruzińskimi i azerskimi.
Kompleks kościelny został założony w VI w. przez jednego z trzynastu syryjskich mnichów, którzy przybyli w tamten region. Jeden z mnichów, Dawid osiedlił się w naturalnej jaskini w Górze Garedża, w późniejszym czasie wybudował pierwszy monastyr – Lawra. Uczniowie Dawida: Dodo i Lukiane założyli następne dwa monastyry: Rka i Natlismcemeli.
Mało kto wie, iż trzykrotne nawiedzenie Dawid Garedżi jest równoznaczne z odwiedzeniem Jerozolimy.

DZIĘKUJĘ!p.s. na skutek gruzińskiego nieokiełznania mogą niekiedy wystąpić niewielkie niespodzianki…