Rules

  1. Zawsze uczestniczę w wymyślonym przez siebie pomyśle. Kreujemy tę Przygodę więc razem, a przyświeca nam idea wspaniałej zabawy, integracji  i smakowania Gruzji.
  2. Bilety lotnicze i ubezpieczenie na pomysł jaki chcesz zrealizować wraz ze mną, kupujesz samodzielnie. Sam wybierasz dogodny dla Ciebie lot. Ważne, byśmy spotkali się w ustalonym miejscu i terminie. Podczas tego, jak i każdego innego procesu pozostaję do Twojej dyspozycji, doradzę i pomogę, zasugeruję najlepsze rozwiązania.
  3. Dokumentem tożsamości pozwalającym na wjazd do Gruzji jest zarówno paszport jak i dowód osobisty z wymaganą datą ważności. Plus numer rezerwacji lotniczej 😉
  4. Korzystając z doświadczenia i zaplecza turystycznego moich gruzińskich przyjaciół, opierając się na ich dyspozycyjności, otwartości, zaradności i niewiarygodnym wręcz zaangażowaniu, zaproponuję Tobie pokazanie wszystkiego tego, co w Gruzji najpiękniejsze, najatrakcyjniejsze i najsmaczniejsze.
    W tym miejscu proszę Cię o szacunek właśnie dla nich i wyrozumiałość dla tradycji w jakiej wyrośli i jaką kultywują. I jaką, z największym namaszczeniem chcą Tobie pokazać.
  5. Pragnę, byś nie tylko Gruzję zobaczył, ale przede wszystkim poznał. Czekają więc Cię swoiste zajęcia z kultury, historii, zwyczajów, krajobrazu i kuchni regionu, w których będziesz aktywnie uczestniczył. Poznasz również nowe jednostki: „gruziński czas” i „gruziński kilometr”. Oznacza to, że nie wolno Ci sugerować się odległościami na mapie i wskazywanym przez google maps czasem potrzebnym na ich pokonanie. Po Gruzji jeździ się specyficznie! Nie wolno, acz długo. Nie możesz również złościć się na mogące zdarzyć się spóźnienia tubylców. Ważne, abyś Ty zawsze był na czas. Czekanie całej grupy na jedną osobę z teamu jest bardziej irytujące niż godzinne spóźnienie kierowcy!
  6. Nie jedziesz do Egiptu. Jeśli marzą się Tobie wakacje przy basenie z kolorowym drinkiem w ręku, muszę Cię rozczarować. W ręku trzymasz wino. Leniwy zaś marazm i chlorowaną wodę zamieniasz na Kaukaz! Góry, winnice, supry, szalony ruch uliczny, zwroty akcji – witaj w Gruzji!
  7. Po zgłoszeniu Twojego zainteresowania otrzymasz ode mnie informacje na temat lotów adekwatnych do terminu wyprawy. Zakup biletu lotniczego to pierwszy i jedyny niemal do wylotu krok, jaki musisz uczynić. Całe zabezpieczenie finansowe na realizację wybranej Przygody następuje bowiem dopiero na miejscu. Po Twoim przylocie. Oznacza to, że od samego początku nasze relacje opieramy na wzajemnym zaufaniu – Twój bilet lotniczy i Twoje słowo stanowi dla mnie jedyną gwarancję Twojego przybycia do Gruzji. Ty zaś nie wątpisz, że obejmę Cię tam należytą opieką, świadcząc swoje usługi  zgodnie z ustaleniami. Sam jednak odpowiadasz za siebie, swoje mienie i ponosisz konsekwencję swoich czynów.
  8. Zawsze pytaj o dostępność miejsc. Zapytaj nawet o inny- niż podane, termin. Jestem dla Ciebie. Jeśli tylko będę w stanie – polecimy wtedy, kiedy sobie życzysz.  Tu, ważna jest oczywiście minimalna ilość grupy, czyli 6 osób. Pamiętaj też, że nie ma złego czasu na Gruzję. Ona zawsze jest piękna i oczarowuje o każdej porze roku!
  9. Jednocześnie pragnę Cię uświadomić, iż Twój pobyt w Gruzji organizuję w całości w oparciu o prawo gruzińskie, nie jest on zatem wyjazdem turystycznym w rozumieniu ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o usługach turystycznych.
  10. Przed i w trakcie wyprawy otrzymywać będziesz ode mnie informacje organizacyjne związane z konkretną wyprawą, jak i te, na temat panujących w odwiedzanym miejscu zwyczajów, zasad, religii itp. Sam decydujesz, czy zastosujesz się do tych rad i sam poniesiesz konsekwencję ich nieprzestrzegania.
  11. Pamiętaj również, że poznawać będziesz kraj o nieco innym standardzie usług niż te obowiązujące w Europie i że odwiedzać będziemy miejsca niekiedy bardzo ubogie w infrastrukturę turystyczną (np. Kazbegi, Ushguli, Tushetia). Nie zawsze spotkasz się z łazienką w pokoju czy idealnie działającymi urządzeniami sanitarnymi, a brak gorącej wody czy zakaz używania suszarki do włosów (Tushetia) też nie jest końcem świata. Śpimy niekiedy więc w skromnych, acz czystych i bardzo klimatycznych gruzińskich domach, spełniających rolę rodzinnych hosteli.  Tak też będziemy tam goszczeni. Jak starzy, dobrzy znajomi. Jeśli przedkładasz te wartości ponad komfort czterogwiazdkowego hotelu – jesteś gotów na Gruzję! Nie oznacza to jednak, że nie raz zadziwiony będziesz standardem wyższym od europejskiego. Gruzja to kraj kontrastów. Nie możesz o tym zapominać.
  12. Uczulam też, iż przebywać będziesz w kraju o przepysznej i bogatej, acz  i n n e j  od europejskiej kuchni. I tak na przykład, schabowy z kapustą jest w Gruzji niedostępny, a szaszłyki gruzińskie nie są daniem serwowanym na kolację codziennie. Posiłki regularne zaś,  podczas moich wypraw, spożywamy nie dwa, co jest powszechnie przyjętą normą,  a trzy razy dziennie. W myśl zasady „Polak głodny – to zły” 😉
  13. Nie podróżujesz z biurem podróży, niemniej jesteśmy grupą. Pamiętaj więc, iż szanujemy się nawzajem. Szanuj również to, co zbudowałam po tamtej stronie. Nie narażaj na szwank wypracowanych przeze mnie relacji, bo nie tylko Tobie pragnę je pokazać. I uwaga. Przypominam. Jesteś w Gruzji. Gwar, muzyka, dym papierosowy w restauracjach i pubach, nieoczekiwane zwroty akcji, lekka modyfikacja planu i trasy z uwagi na przeróżne okoliczności – to rzecz w tym kraju zupełnie normalna. Nie bój się tego i nie martw się tym. Jestem z Tobą i wszystko to jest jedynie na mojej głowie. Po prostu się temu poddaj.
  14. Oczywiście na bieżąco otrzymywać będziesz ode mnie aktualne adresy miejsc w których przebywamy oraz informacje niezbędne w przypadku oddzielenia się od grupy lub zagubienia. Wszystko po to, byś czuł się nie tylko szczęśliwy, ale i bezpieczny.